Koncha, perły i słowik (Liebert, 1925)

Koncha, Perły i Słowik


WIECZÓR jest jako flakon — kiedy się odmyka,
Wszystko chciałby odurzyć perfumą słowika.

Muszlę nieba otwiera jak morza odmęty,
A z muszli perły srebrne lecą w firmamenty.

Noc je na nitkach wątłych leciutko kołysze,
Niby główkę słowiczą zasłuchaną w ciszę.

Aż wschód w palce różowe pocznie gwiazdy chwytać
I w konchę niebios perły bledziutkie zamykać.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Liebert.