Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe/Marmelada ze śliwek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927-1939 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
73. Marmelada ze śliwek. Najładniejsza jest z renklodów i damascenek, gdyż ma śliczny, złocisty kolor, — można, jednak, na nią użyć każdego gatunku śliwek, jakim w danej chwili rozporządzamy. Śliwki, uduszone w oblepionych ciastem garnkach, przecieramy przez sito, smażymy narazie bez cukru. Gdy masa zacznie gęstnieć, dodajemy pół kilo cukru na kilo masy, dosmażamy do takiej gęstości, aby próba na talerzyku się ścinała, poczem składamy, jak każdą marmeladę, w garnki i wstawiamy na noc w ciepły piec, dla uformowania skorupki.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.