Kronika Jana z Czarnkowa/Jakim sposobem Drogosz, starosta sieradzki, zajął kasztelanię wolborską

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan z Czarnkowa
Tytuł Kronika Jana z Czarnkowa
Podtytuł archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384).
Wydawca E. Wende i Sp.
Data wyd. 1905
Druk Jan Cotty
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Józef Żerbiłło
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
93. Jakim sposobem Drogosz, starosta sieradzki, zajął kasztelanię wolborską.

Po śmierci wspomnianego wyżej biskupa Zbiluta, starosta sieradzki, Drogosz, z rodu Pałuków[1], mając wątpliwość, czy brat jego Mikołaj z Chrobrza, kantor władysławowski, wychowywany od lat dziecinnych przez Zbiluta i jego poprzedników, biskupów władysławowskich, i bardzo szczodrze przez nich beneficyami kościelnemi obdarzony, będzie przez kapitułę na biskupa obrany, zajął zdradziecko kasztelanię wolborską. Niejaki bowiem Jakusz Kuczkowski, domownik jego, przybył do Wolborza, gdzie był przez Henryka K., kanonika władysławowskiego, prokuratora tej kasztelanii, po przyjacielsku przyjęty; kiedy siedzieli przy stole ucztując, słudzy Jakusza, za zgodą i pozwoleniem rzeczonego kanonika, — weszli do tamtejszej twierdzy, a wszedłszy, już wyjść nie chcieli. A chociaż słudzy Henryka i mieszczanie wolborscy chcieli i mogli nawet wspomnianego Jakusza i jego ludzi wyrzucić siłą ze dworu i twierdzy, jednak sam Henryk oparł się temu i zabronił czynić jakąkolwiek krzywdę zaborcom, co było powodem, że i jego podejrzewano o współudział w tej zdradzie. Wspomniany zaś Drogosz przez owego Jakusza nietylko wymagał różnych opłat od mieszkańców powiatu wolborskiego, lecz uciemiężał ich różnemi poborami[2], nakładając na ubogich ciężkie podatki; dobytek zaś, bydło i wszelki żywioł z folwarków biskupich spędzał i na swój użytek, ku pohańbieniu czci swojej, obracał, wyzbywszy się bojaźni bożej i uczciwości.





  1. Do cognatione Palucensium.
  2. taliis et angariis.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jan z Czarnkowa i tłumacza: Józef Żerbiłło.