Kronika Jana z Czarnkowa/O rzezi, sprawionej pomiędzy Grodziszczem i Kiebłowem
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kronika Jana z Czarnkowa |
Podtytuł | archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384). |
Wydawca | E. Wende i Sp. |
Data wyd. | 1905 |
Druk | Jan Cotty |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Żerbiłło |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Tymczasem w piątek, 6-go dnia wspomnianego miesiąca[1], bracia A i M., dziedzice Płaszkowa, — którym rzeczony Domarat oddał w zarząd zamek Kiebłów na ich utrzymanie, — połączywszy się z mieszkańcami zamku Zbąszyna, napadli i zrabowali pewne wsie około Grodziszcza. Gdy po dokonaniu tego wracali do domu, mieszkańcy grodziscy razem z sąsiednimi kmieciami dognali ich, odebrali nieprzyjacielowi całą zrabowaną zdobycz i do ucieczki go zmusili. Nie zadowalając się odebraniem łupu, puścili się w pogoń za nieprzyjacielem, chcąc go położyć. Ten jednak, widząc się tak przyciśniętym, czemprędzej wysłał posłów do wspomnianego zamku, prosząc załogę o pomoc. Zamkowi niezwłocznie pośpieszyli im na pomoc, co ujrzawszy mieszkańcy Grodziszcza zaraz rzucili się do ucieczki; nieprzyjaciel pognał za nimi i wielu uciekających nieludzko położył, tak iż zabił więcej niż stu sześćdziesięciu, oprócz wziętych do niewoli i ranionych, z których wielu w krótkim czasie z otrzymanych ran zakończyło życie.