<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Stanisław Wierzbicki
Tytuł Ku światłu
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów polskich
Wydawca Księgarnia Maniszewskiego i Meinharta
Data wyd. 1908
Druk Aleksander Ripper
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Indeks stron
KU ŚWIATŁU.

Ku światłu: nad szarego pył koliska.
Nad powszedności czarną wzbici glebą.
Tam, gdzie dróg nowych szlak promienny błyska.
Uderzmy w lot i skrzydłem bijmy w niebo!

Dokoła ciemno. Ptak, co w mroku gości.
Ku niebu rwie obracając oczy.
Złe wróżby, zwiastun zguby, nam proroczy.
Wąż sycząc z pyłu, uczy nas mądrości,
Ćmy tłumią każdy światła płomyk blady,
Pies na brzask szczeka, wietrząc mrok zagłady.

Ku światłu! stańmy siłami nocy sporem
Wspólnemi siły i wspólnemi wzloty;
Ku światłu, starym Prometeja torem
Na nowo niebu wykraść płomień złoty!

Letargiem płazów świat w nizinach drzemie.
Wzrok zacieśniają szare widnokręgi,
Przytłacza piersi prawd zdawkowych brzemię
Ubyło skrzydeł wiary i potęgi;
Ogołocone z zasad i promieni
Powszednie głupstwo się światłością mieni.

Ku światłu! Szczęsny, kto szaleństwem młody,
Wyłamie ciasne przyzwyczajeń szranki

I lata karmić żrące duszy głody
W idei kraje, boskiej serc kochanki.

Dzisiejszy i wiat gnuśnieje oniemiały;
W grobowcach ciasnych mroku i przesądu
Śpią mumie pojęć i wiar, co przebrzmiały,
O świetle marzą, oczekując sądu...
Hej, bądźmy nad ich znikomością szarą:
Pojęciem, nowem, sądem, światłem, wiarą!

I śród wzlotnego serc i duchów związku
Ku nowym prawdom ł przez nową miłość,
Nowego wznieśmy gwiazdę obowiązku,
Zakreślmy światu nowych praw zawiłość.

Precz z zwątpieniami, co się wgryzły w serce,
Łamiąc bijących w niebo skrzydeł śmiałość;
Niech zginą kłamcy, podli i szyderce,
Co na anielską piwa ją duchów białość.
Hej, wznieśmy skrzydła śmiałe i szumiące,
Przed nami ziemia, morze, błękit, słońce...

Ku światłu! każdy wzlot jest prawem Bożem,
I Bożą takich jest latawców droga.
Ku światłu! wiarą w światło noc przemożem
I w przyszłość spojrzym z słonecznego proga.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Stanisław Wierzbicki.