Kuchmistrz nowy/Karczochy z pieca
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kuchmistrz nowy |
Podtytuł | Kuchnia udzielna dla osób osłabionych w wieku podeszłym tudzież do zdrowia powracających |
Data wyd. | 1837 |
Druk | Drukarnia Dyecezalna |
Miejsce wyd. | Wilno |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Karczochy z pieca.
W tym razie mniéj brać należy, gdyż daje się z liśćmi, które mają smak nieco odmienny. Oczyściwszy ze spodu zieloność nie szkodząc mięsu białemu, zerznąć liście blizko wierzchu i ostre kolce; odgotować w wodzie, byle nie rozgotować; na próbę odjąć listek z boku karczocha, gdy z jego twardéj powierzchni da się smak wysysać; wybrać do wody zimnej; wyjąć zupełnie środkowy puch, czyli szypuły liście około pozostaną, obciąć ich ostre końce, wypłókać każdy z osobna, przewrócić dnem do góry, aby woda zciekła, nałożyć farszem z wątróbki jak ogórki, lub innym z marchwi, położyć na pokrywę, dodać trochę masła, bulionu, i wstawiwszy do pieca pod pokrywą, tuszyć przez kwadrans, wydając zalać sosem.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Szyttler.