Kuchmistrz nowy/Zupa z naci radysowej, czyli rzodkiewki
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kuchmistrz nowy |
Podtytuł | Kuchnia udzielna dla osób osłabionych w wieku podeszłym tudzież do zdrowia powracających |
Data wyd. | 1837 |
Druk | Drukarnia Dyecezalna |
Miejsce wyd. | Wilno |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Zupa z naci radysowej, czyli rzodkiewki.
Oszczypać nać czyli liście z młodej radysy, przebrać z trawy, aby było dwie kwarty, wypłókać czysto w wodzie by piasku i owadu nie było, wrzucić na wodę wrzącą trochę zasoloną, gotować do miękkości, wyjąć durszlakową łyżką do zimnej wody, wycisnąć mocno z onej, usiekać najdrobniej, przetrzeć przez sito gęste, bierze się przetartej massy trzy łyżki stołowe, włożyć do garnka pół kwartowego masła młodego łyżeczkę, mąki tyleż rozmieszać, nalać bulionem[1] niech się trochę pogotuje, dodać trochę kopru zielonego usiekanego, dołożyć piersi kury (i to kiedy doktor pozwoli).
- ↑ Bulion powinien bydź wygotowany z kury i dwóch nóżek cielęcich cokolwiek włoszczyzny, przecedzić przez serwetę i tłustość zebrać.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Szyttler.