Kuchnia koszerna/Świeże albo suszone śliwki z ryżem
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kuchnia koszerna |
Wydawca | Księgarnia Jakóba Klepfisza |
Data wyd. | 1904 |
Druk | Drukarnia W. Thiella |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | H. S. K. |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
231. Świeże albo suszone śliwki z ryżem.
O tem, jak traktować należy wszelki suszony owoc było już poprzednio opisane; świeże zaś śliwki pozbawione pestek przystawiamy do ognia z małą ilością wody, lub też z winem, co smakuje jeszcze lepiej. Na to wszystko kładziemy warstwę przemytego surowego ryżu, przysypujemy cukrem i cynamonem i dodawszy sporą ilość tłuszczu i nieco skórki cytrynowej dusimy wszystko razem. Gdy mamy do czynienia z suszonemi śliwkami, ryż należy kłaść nie na surowe owoce, — a na poprzednio już ugotowane.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Rebekka Wolf i tłumacza: anonimowy.