Kuchnia polska/Zupa zimna
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Kuchnia polska |
Wydawca | Księgarnia Stefana Knasta |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Drukarnia S. Buszczyńskiego |
Miejsce wyd. | Inowrocław |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
(na 12 osób).
Wstawić do lodu trzy litry kwaśnej śmietany, wlać do niej dwa litry soku z kiszonych ogórków, wymięszać i pozostawić w lodzie. Potem obrać kilka świeżych ogórków, pokrajać je i posolić jak na mizeryę. Mieć z pół kopy obranych szyjek i nóżek rakowych, pieczonego kapłona albo przynajmniej kawał cielęcej pieczeni, pokrajać jedno lub drugie w drobne kawałeczki; albo jeżeli już jest groch zielony lub szparagi, pokrajać tak samo i te na drobno, i odgotować w słonej wodzie. Obrać drobną garść badyli burakowych z skórki, pokrajać w kostkę i odgotować także w słonej wodzie. A kiedy wszystko już należycie miękkie, bierze jeszcze do tego kilka jaj ugotowanych na twardo i pokrajanych, kładzie do śmietany z sosem ogórkowym w lodzie stojącej, mięsza delikatnie i kosztuje czy dosyć słone. Zupa w ten sposób przygotowana powinna być doskonale wychłodzona. Jeżeli zajdzie nagła potrzeba, można dorzucić kawałek czystego lodu. Trzeba też dodać do tej zupy kopru drobnego, posiekanego z szczypiorem i zagotowanego. Wreszcie można podać tę zupę na stół ze wszystką jej zawartością.