Lato (Kajka, 1927)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Lato |
Pochodzenie | Pieśni mazurskie |
Wydawca | Gazeta Mazurska |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Drukarnia „Współczesna“ w Warszawie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Przyjemny wdzięku lata,
My tęsknim o twe bycie,
Coś przyszło z końcem świata,
Przyniosło nowe życie.
Witały ciebie ptaki
I różne kreatury
I pobyt wieloraki
Wspaniałej tak natury.
Coś ziemię ubarwiło
W kolory zieloności
I kwiatom przywróciło
Przecudny dar piękności.
A skrzętnych pszczółek roje,
Które brzęcząc, fruwały,
Uroczyście napoje
Pilnie z kwiatów zbierały.
Potem polne zagony,
Co pokryły się zbożem,
Wydały hojne plony
Za błogosławieństwem Bożem.
I drzewo dumnie wznosi
Korony w swej ozdobie,
A ptactwo na niem głosi
Cześć Bożej osobie.
Wdzięczna lata ozdobo,
Przyjemna wszej osobie,
Słyniesz życiem, swobodą,
Jak wdzięczny powab ku tobie.
O lato, co przywodzisz
Do życia wszelkie mienie,
Czemuż od nas odchodzisz...
Ciągnieć w inne przestrzenie...