Leśna szczęśliwość
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Leśna szczęśliwość |
Pochodzenie | W słońcu |
Wydawca | Księgarnia św. Wojciecha |
Data wyd. | 1930 |
Druk | Drukarnia św. Wojciecha |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
LEŚNA SZCZĘŚLIWOŚĆ
Zielone słońce leśne
jak wino zielone piję,
wino zielono - złote
kojące wszelką tęsknotę.
Jako płomienny alkohol
leśna radość do głowy mi bije...
U podnóża różowego wzgórza
macierzanki woń aż odurza...
Chłodny cień lasu piję,
jak z krynicy wodę mrożoną,
ciemnozieloną wodę
dającą rzeźwą ochłodę...
I ciało rozpalone
zanurzam w tę wodę zieloną...
Uciekam od słońca płomieni
do kąpieli z zimnej zieleni...
Błogosławione twe blaski
i twe mroki błogosławione.
Błogosławione twe słońce
i twe gąszcze rzeźwość dające.
Pić pragnę, lesie, twe blaski,
jak wino złoto - zielone,
i, jak zimną wodę, twe cienie,
by zagasić palące pragnienie...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.