<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł List do M. T*
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
cykl Sonety tatrzańskie
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

LIST DO  M. T*.

Gdybym mógł, moja droga, biedne moje pióro
Zmienić w pędzel Calama, przesłałbym Ci — Tatry!
A tak, tylko Sonety — z skał na cztery wiatry
Jak garść liści z lecącą posyłam Ci chmurą!...
O! nieraz ze łzą w oku, gdy wśród tych ogromów
Myślę, jak twój ołówek zakreśla kontury,
Żal mi, ze znasz przeczuciem tylko nasze góry,
Żeś nie ze mną, wśród Boga myśli, tych odłomów…
(Tu o mnie wspomniej kiedyś... w ranek chmurny, mglisty)
Tu prawdę nam jedynie Głowacki skopiował,
I pędzel jego, Tatry tęgo slabizował,[1]
Choć nie czytał. Jak przyszły kiedyś mistrz ojczysty —
Z głazów, którymi walą u nas w piersi artysty,
Wstanie kościół piękności — wielki — jasny — czysty...






  1. Mimo pewnych niedostatków w obrazach Głowackiego, niedostatków, które nie naszą rozbierać rzeczą, zdaje nam się, że on jeden zrozumiał prawdę Tatrzańskiej natury — i utorował drogę przyszłemu ojczystemu mistrzowi, który kiedyś dopełni wielkiego zadania. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.