Ludowe nazwy miejscowe w powiecie Brzeskim w Galicyi/I
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Ludowe nazwy miejscowe w powiecie Brzeskim w Galicyi |
Pochodzenie | Lud. Organ Towarzystwa Ludoznawczego we Lwowie, 1895, 1896, 1897, 1903, 1904 |
Redaktor | Antoni Kalina; Karol Potkański, Seweryn Udziela |
Wydawca | Towarzystwo Ludoznawcze |
Data wyd. | 1895-1904 |
Druk | „Drukarnia Polska“; Drukarnia Ludowa; Drukarnia W. A. Szyjkowskiego; Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Lwów; Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Nazywała się pierwotnie Biało-doliny od łąk, w wiosennej porze umajonych obficie białem kwieciem tak zwanymi pierwiosnkami czyli śnieżycą. Kwiat ów biały ulatywał następnie z wiatrem, wyglądając w powietrzu jak ćma płatków śniegowych. Kwiaty te pojawiają się dziś jeszcze gdzieniegdzie, lecz w bardzo małej ilości; przyczynę zaś ich zginienia widzi lud miejscowy w tem, że łąki owe »wskutek wylewów wód z biegiem czasu zostały wygórowane, zaczem śnieżyca, nie cierpiąca górniejszego gruntu, prawie zupełnie się wypleniła«.
Gdy ludzie poczęli się tu osiedlać — a było to w dawnych, niepamiętnych czasach — zmieniła się nazwa wsi na Biadoliny. Jeden z królów polskich pozwolił się tu osiedlić Niemcom, którzy porobili sobie małe namioty i zaczęli grunta uprawiać. A że, grunta te były liche, trudnili się łowieniem dzikiej zwierzyny w okalających te łąki dużych lasach i sprzedawali takową w pobliskiem mieście, zwanem Trojnik. Było to miasto dość duże, ludne i handlowe. Leżało na obszarze dzisiejszego miasteczka Wojnicza, wedle niektórych rozciągało się jeszcze dość daleko po za pas gruntów Wojnicza i Zamościa, zburzone zaś zostało w czasie dawnych wojen do szczętu, tak, że ślad po niem nie został. Twierdzą starzy, że kamienna figura Pana Jezusa Nazareńskiego, stojąca wśród pól ornych miasteczka Wojnicza, znajduje się na tem miejscu, na którem stał niegdyś Trojnicki kościół. Pod nią mają być ukryte ogromne skarby. Otóż owi koloniści Niemcy byli w ciągłych stosunkach z Trojnikiem, sprzedając tam złowioną w lasach zwierzynę i zarabiając sobie na życie, a gdy zawsze narzekali na biedę, czyli biadali (oj bieda nam wielka! bieda!), nazwano ich osadę Biadolinami.
Gdy potem te lasy, pełne zwierzyny, dające im jakie takie utrzymanie, ograniczone zostały, a ludność się rozradzała, nadto osadnicy nie znając się dobrze na uprawie roli, nie umieli wyciągnąć z niej lepszych pożytków, stali się oni prawdziwymi biedakami a wieś ich Biadolinami w całem tego słowa znaczeniu.
Wieś ta przydzielona została w późniejszych czasach do obszaru Państwa Radłów i nazwana Biadoliny radłowskie, zapewne dla odróżnienia od sąsiedniej wsi Biadoliny szlacheckie.
Wieś dzieli się na trzy części: część, względnie połowa od granicy gminy Łopoń nazywa się górą, bo jest wyżej położona, druga część niższa dólanie, trzecia Rokosiá wieś, bo mieszkają tam ludzie niezgodni, często prowadzący z sobą kłótnie, rokose.
1. Dąbrówka, osada złożona z kilku chałup, ztąd nazwana, że na tem miejscu rosła dawniej dębczyna. Chałupnicy tu mieszkający nazywają się Dąbrówczanie.
2. Na biédaczu, osada oddalona, biédna.
1. Pod koleją, karczma, bo »podle niej leci koléj zelazná«.
2. Mordownia, dawna karczma, bo dawniej »odbywały się w niej często wielkie bijatyki, jeden drugiego mordował«. Dziś niema już w tym domu szynku, tylko sklepik.
3. Pod gorzelnią, leśniczówka, bo przed laty stała tam gorzelnia (por. E. lp. 4).
1. Rola Granice, ponieważ leży przy granicy od gminy Łopoń.
2. Rola pod przylaskami, bo przypiera do małego lasu.
3. » Czajkówka, bo należy do włościanina Czajka.
4. » pod gorzelnią, bo tam była niegdyś gorzelnia.
5. » pod maziarnią, bo w pobliżu kiedyś maź wyrabiano.
6. » Dryznówka, od właściciela chłopa nazwiskiem Dryzno. (Rodzina Dryznów już nie istnieje; por. niżej E. lp. 8).
7. Rola Sołtysie albo Sołtysówka, od właściciela chłopa nazwiskiem Sołtys.
8. Rola pod świętym Piotrem, bo tam stoi starożytna kaplica św. Piotra i Pawła (przy kaplicy krzyż i studnia).
Podanie niesie, że w tem miejscu miał niegdyś łąkę włościanin Dryzno, (od którego nazwano pole Dryznówką, j.w. E. lp. 6.). Jednego roku w dniu 29. czerwca przed wschodem słońca pasł on na tej łące woły — nagle ujrzał w niewielkiem oddaleniu dwie osoby obok siebie stojące, męzkie postacie, z których jedna trzymała w ręku klucze, a druga była wsparta na mieczu. Ze wschodem słońca osoby te znikły. Dryzno zaraz się dorozumiał, że to był św. Piotr i Paweł, i na pamiątkę owego dziwnego widzenia postawił tam kapliczkę i krzyż. Kapliczka ta, odnawiana od czasu do czasu, jest u ludu okolicznego w wielkiem poszanowaniu; co rok w dniu 29. czerwca spieszą tu na modlitwę pobożni z okolicy, przyczem czerpią ze studni wodę, która, wedle wiary głębokiej ludu, ma być skuteczną na różne słabości. O kilka mil nawet przychodzą po tę wodę ludzie; staje się ona jednak dopiero wtedy skuteczną, gdy jest nabrana zaraz po północy, osobliwie w lecie, zanim ptaki śpiewać zaczną. Studnia owa jest taka głęboka, nieprzebrana, że wystarczyłaby dla wszystkich mieszkańców wsi, i gdyby nie odległość jej, pewnieby tam wszyscy chodzili po wodę.
Dąbrówka, bo na tem miejscu rosła przed laty dębczyna (p. C. lp. 1.).
Mąciná Góra (j. w. H. lp. 5.).