Ludzie mówią, żem szczęśliwa

<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Ludzie mówią, żem szczęśliwa
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
cykl Z piosnek ślepego lirnika
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


LUDZIE MÓWIĄ, ŻEM SZCZĘŚLIWA!

Ludzie mówią, żem szczęśliwa,
Że mi jasne błysnęło zorze,
Oj! oj! Pożal Boże
Nitki życia i przędziwa
Nitki i przędziwa!
Ludzie mówią, żem wesoła,
Że mój uśmiech tak radosny,
Oj! oj! płacz anioła
Słyszę tam och! mojej wiosny
Słyszę mojej wiosny!...
Gdy nów błyśnie z chmur
I zaszumi bór
Ja bez snu, bez łzy,
Ból się tylko śni!...

Ludzie mówią, że mi święta,
Dola jasny wije wianek
Oj! wianek na kurhanek,
Wianek na kurhanek!
Gdy za duszę mą zadzwonią
A ludzie do stypy siędą,
Śmierci mej się dziwić będą,
Lecz niech ni łzy nieuronią!
Ni łzy nieuronią!...
Tylko jeden tam
Żebrak smutny, sam,
Z lirą stanie
Przy kurhanie
I łzę będzie miał –
I łzę będzie miał!...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.