Mówi człowiek syt rzeczy próżnych
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Mówi człowiek syt rzeczy próżnych |
Pochodzenie | Zgrzebna kantyczka |
Wydawca | Instytut Wydawniczy „Biblioteka Polska“ |
Data wyd. | 1922 |
Druk | Zakłady Graficzne „Biblioteka Polska” |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
Nie zobaczy mnie miasto, z pobladłem obliczem
Zniechęconego bruków zdeptanych szlifierza,
Co z miną uroczystą nie myśli o niczem
I — wieczny sceptyk — sobie nawet nie dowierza.
Nie ujrzą mnie misterni mistrze sofisterji
I jałowych dociekań wymyślni kuglarze,
Z nieśmiertelnej dowcipnych odkrywców galerji,
Ucieszni, jak pajace w zabawek bazarze.
Żaden pan o wytwornych ruchach arlekina
Nie będzie mi wykładał uczenie i dwornie,
Że miłość grą się kończy i grą się zaczyna
I że w tem sens, by życie odegrać wytwornie.
Nikt z rzewną melancholją wzdychać mi nie będzie,
Żałując, że minęło ośmnaste stulecie,
Nie będę płaskich bagien napotykać wszędzie,
Gdzie jałowość i zawiść drogi ryje krecie.
Jakże będę szczęśliwy, jakże duszą świeży
W zapadłej wsi, gdzie dla was zaginę bez śladów,
Rutynowani ciasnych półmyśli żonglerzy,
Piewcy pustki swej własnej i bliskich sąsiadów!