Mały katechizm doktora Marcina Lutra/Część trzecia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Mały katechizm doktora Marcina Lutra |
Wydawca | Kasa Wdów i Sierot po Pastorach |
Data powstania | 1529 |
Data wyd. | 1899 |
Druk | A. Gins |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Gustaw Manitius, Juliusz Bursche, Wilhelm Piotr Angerstein, Rudolf Gustaw Gundlach, Aleksander Schoeneich |
Tytuł orygin. | Der Kleine Katechismus |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Uwagi | Przekład Komisyi Synodalnej |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii | |
Galeria grafik w Wikimedia Commons |
Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech.
Bóg chce nas tem zachęcić, abyśmy uwierzyli, iż jest prawdziwym Ojcem naszym, a my prawdziwemi dziećmi Jego, żebyśmy śmiele i z wszelką ufnością prosili Go, jak dobre dziatki kochającego ojca.
Święć się Imię Twoje.
Imię Boże jest wprawdzie samo przez się święte, lecz prosimy w tej modlitwie, aby się i wśród nas święciło.
Gdy Słowo Boże czysto i wiernie bywa nauczane, a my też święcie, jako dzieci Boże, według niego żyjemy; do czego nam dopomóż, kochany Ojcze w niebiesiech! Kto zaś inaczej naucza i żyje, aniżeli Słowo Boże uczy, ten znieważa wśród nas Imię Boże; od czego zachowaj nas, Ojcze niebieski!
Przyjdź królestwo Twoje.
Królestwo Boże przychodzi wprawdzie samo przez się i bez prośby naszej, lecz prosimy w tej modlitwie, aby też do nas przyszło.
Gdy Ojciec niebieski daje nam Ducha Swego Świętego, tak, iż za łaską Jego Słowu Jego świętemu wierzymy i bogobojnie żyjemy, tu docześnie a tam wiecznie.
Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi.
Wola Boża dobra i łaskawa dzieje się wprawdzie i bez prośby naszej, lecz prosimy w tej modlitwie, aby się też wśród nas działa.
Gdy Bóg łamie i udaremnia wszelką złą radę i wolę, to jest wolę szatana, świata i ciała naszego, któreby nas od święcenia Imienia Bożego wstrzymywały i królestwu Jego przyjść nie dozwalały; a przeciwnie, gdy nas umacnia i utrzymuje stale w Słowie Swem i w wierze aż do końca życia naszego. To jest wola Jego dobra i łaskawa.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.
Bóg daje chleb powszedni i bez prośby naszej nawet wszystkim złym ludziom, lecz prosimy w tej modlitwie, aby nam to dał uznać i abyśmy z dziękczynieniem przyjmowali chleb nasz powszedni.
Wszystko co do wyżywienia ciała i zaspokojenia potrzeb jego należy, jakoto: pokarm, napój, odzienie, obuwie, dom, gospodarstwo, rola, bydło, pieniądze, mienie, pobożne małżeństwo, pobożne dziatki, pobożna czeladź, pobożna i wierna zwierzchność, dobry rząd, dobra pogoda, pokój, zdrowie, obyczajność, uczciwość, dobrzy przyjaciele, wierni sąsiedzi i tym podobne.
Prosimy w tej modlitwie, aby nam Ojciec niebieski nie pamiętał grzechów naszych i dla nich nie odmawiał tego, o co Go prosimy, bośmy tego nie godni, o co prosimy, aniśmy na to nie zasłużyli; lecz aby nam wszystko z łaski dać raczył, gdyż codziennie wiele grzeszymy i tylko na karę zasługujemy. Przeto i my nawzajem serdecznie przebaczać i chętnie dobrze czynić będziemy tym, którzy przeciw nam zawinili.
I nie wódź nas na pokuszenie.
Bóg nikogo wprawdzie nie kusi, lecz prosimy w tej modlitwie, aby nas Bóg raczył ustrzedz i zachować, żeby nas szatan, świat i ciało nasze nie oszukiwały, ani też nie uwiodły w błędną wiarę, rozpacz i inne wielkie sromoty i występki, a gdybyśmy kuszeni byli, abyśmy ostatecznie przemogli i przy zwycięstwie się utrzymali.
Ale nas zbaw ode złego.
Prosimy w tej modlitwie, jako w zebraniu całego pacierza, aby nas Ojciec niebieski wybawił od wszelkiego złego na ciele i na duszy, na majątku i na sławie, a w końcu, gdy przyjdzie ostatnia godzina, aby nas skonem błogosławionym obdarzył i w łasce z tego padołu płaczu do Siebie zabrał do nieba.
Albowiem Twoje jest królestwo i moc i chwała na wieki. Amen.
Amen znaczy pewność, że prośby te są miłe Ojcu w niebiesiech i będą wysłuchane, gdyż On sam przykazał nam się tak modlić i przyrzekł, że nas wysłucha. Amen, Amen znaczy: tak, tak, niech się tak stanie.