Macierzonka albo macierza duszka ziele

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Macierzonka albo macierza duszka ziele
Pochodzenie Ogród fraszek
Redaktor Aleksander Brückner
Wydawca Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wyd. 1907
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tom II
Indeks stron
Macierzonka albo macierza duszka ziele.

Uwiła sobie dziewka
Drugi wiła z izopu,
Trzeci z macierzy duszki
Który skoro chłop zwietrzy,
I tak dla macierzanki
Daj że pokoj psi synu,
I z tatarskiego ziela,
Na to chłop niecnotliwy:
Kontentuję się trzema,
Wolę wieńce kupować,
Przestrzegam, dziewki w tkanki
Bo postrzegszy chłop głupi
Tylko łubek zostanie,


Wieniec z Bożego drzewka.
Chcąc się podobać chłopu.
Włożyła do poduszki,
Kradnie razem wszytkie trzy.
Traci dzieweczka wianki.        5
Uwijęć go z piołynu
Żeś nie czekał wesela.
Jeśli chcesz i z pokrzywy.
Niech cię żonę kto chce ma.
Niźli czepce pilnować.        10
Nie dajcie macierzanki,
Ze wszytkich cię obłupi,
Coć do nosa dostanie.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.