[160]MAJ W LISTOPADZIE.
W całej Polsce i w Warszawie,
Brzmią radością wszystkie kąty,
Uroczystej cnej zabawie,
Czczą dzień dwudziesty dziewiąty.
Wesół kraj, szczęsny kraj,
Nam Listopad jako Maj.
Błyszczy dla nas zorza błoga,
Gdy oręża Polak dopadł,
Naszą krew z ssącego wroga,
Z grona wygnał przez Listopad.
Boże daj, Boże daj,
By Listopad był jak Maj.
Już nam wolno działać mężnie,
Wolno iść Czarneckich śladem,
Wolno walczyć i potężnie
Grozić Moskwie Listopadem.
Co za kraj, co za kraj!
Dla nich jesień, dla nas Maj.
[161]
Już Ojczyzna żyć zaczyna,
Już stargane są jej pęta,
Gońmy, sieczmy Moskwicina,
Niech Listopad popamięta.
Co za kraj, co za kraj,
Gdzie Listopad wspomiałwspomniał Maj.
Świetne błyszczą nam nadzieje,
Gdyśmy klęsk rozbili chmurę,
Podłe szpiegi i złodzieje,
W Listopadzie wzięły w skórę.
Boże daj, Boże daj,
By Listopad był, co Maj.
Już się wykluł orzeł biały,
Nic mu nie jest na zawadzie;
Pomnij rodzie Lecha cały,
Żeś się wykluł w Listopadzie.
Boże daj, by nasz kraj,
W Listopadzie widział Maj.