Mazur z 1831 (Wiwaty)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Nowakowski
Tytuł Mazur z 1831
Podtytuł (Wiwaty)
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MAZUR Z 1831.
(Wiwaty.)

Hej Polacy, hej rodacy
W tak szczęśliwej dobie
Stańmy w koło i wesoło
Zaśpiewajmy sobie!


Przeszły chwile, w których tyle
Cierpieliśmy razem —
Dziś uderzmy i odbierzmy
Ojczystem żelazem.

Niech wróg godny wzgardy
Ciągnie tłuszcze mnogie
Pójdziem śmiało walczyć z chwałą
Za swobody drogie.

Szczerbcem błyśniem, kulą świśniem,
Działami zaryczym —
Pierwej mieczem w pień wysieczem
Potem wrogów zliczym.

Wszak wśród świata nasz Sarmata
W męstwie nie zadrzymał —
Nikt mu w bitwach, ni w gonitwach
Placu nie dotrzymał.

My przykładów z naszych dziadów
Dosyć w dziejach mamy —
Wieść nie brednia co do Wiednia
I Kijowskiej bramy.


Ojców godne, nieodrodne
Wolnych przodków plemię —
Głupiej dumie bić nie umie
Czołem w własną ziemię.

Gdy stal szczęknie, wróg zajęknie,
Warkną śmierci groty —
W duchu bratnim trzy łby płatniem —
Niech giną despoty!

Dziś w pokoju, nim do boju
Polecim na blizny,
Kielich w górę, odgłos w chmurę:
Za wolność ojczyzny!

Teraz w kolej, wina dolej,
Zagrzmi pieśń wesoła:
Niechaj żyje, z nami pije
Podchorążych szkoła!

Po raz trzeci za was leci
Cni akademicy,
Coście żwawo, z chlubą, sławą
Bronili stolicy.


Kielich czwarty któż uparty
Niech wychyli duszkiem:
Wam cześć chwała, wdzięczność cała
Pułaski z Kościuszkiem.

Teraz basta wnuki Piasta —
Skończone wiwaty.
Pić nie wiele waczyć śmiele,
To moda Sarmaty.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Nowakowski.