Meandry/195
< Meandry
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Meandry |
Podtytuł | Strzępy myśli rozwianych |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
— Czego ty godzisz w moje zdrowie? —
Tak raz przedziurawiana
Do gwoździa rzeknie ściana.
— Wina nie moja — gwóźdź odpowie —
Młotek mi twardy siadł na głowie.
Jam sługa — pytaj pana. —
— Czemu więc — tamta znów się żali —
Wbijaniem we mnie sęka,
Twa moc mię, młotku! nęka?
A on jej rzecze: — Pytaj dalej.
Mnie zmusza, twardsza od mej stali,
Znająca cele ręka.
— Ach ręko! — tamta znów zawoła —
Nie wbijaj w pierś mą ćwieka! —
A ta jej tak odrzeka:
— Twej krzywdy jam nie winna zgoła,
Bom nie jest w służbie u Anioła,
Lecz tylko u człowieka.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Felicjan Faleński.