[71]
MODLITWA HUSA (Z POEMATU „JAN HUS“.)
„Gdzie spójrz, nieprawda i niewola,
Lud zamęczony zamilkł, zcichł,
A w apostolskiej świętej stola
Od lat opasły siedzi mnich;
Człowieczą żywą krwią frymarczy
I wydzierżawia raj i łże…
O Boże! sąd już Twój nie starczy,
Nie starczy już królestwo Twe!
Rozbójnicy lud katują,
Prawda w zbirów kole!
Ośmieszyli Twoją chwałę,
Wszechmoc Twą i wolę!
Ludzkość jęczy w ich kajdanach,
A niema mścicieli,
By rozkruszyć pieczęć hańby
Na Twej ewangelii.
Gdzież jest miecz za słowo prawdy,
Za ten lud w ciemiędze?
Nie znijdzie mąż? Boże, Boże!
Czyż nigdy nie będzie,
Czy nastanie wielka chwila
Pomsty, bożej kary?
Czy rozkruszym trzy korony
Tej dumnej tyary?
Rozkruszym je!… Błogosław Bóg,
Nie, by zginąć w męce —
[72]
Błogosław Ty, wielki Boże,
Me niemocne ręce
I ciche słowo me! O Boże!
Czyliż mnie usłyszą?…“
..............