Modlitwa konfederatów barskich (1899)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Modlitwa konfederatów barskich |
Pochodzenie | O cudownym obrazie Matki Bożej w kościele OO. Karmelitów w Białyniczach |
Data wyd. | 1899 |
Druk | Drukarnia Władysława L. Anczyca i Spółki |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
O Boże, Ojcze nasz Niebieski! któremu wszelka cześć, chwała i bojaźń należy. Królu nieba i ziemi, w którego ręku wszystkie królestwa są położone. Ty o Boże wielki! wszystkiem rządzisz i wszystko Opatrznością swoją świętą utrzymujesz. Przez Ciebie, o Panie! królowie królują i wodzowie rozkazują. Ty jesteś Bóg Zastępów, którego wszyscy się lękają i drżą przed obecnością mocy Twojej. Przed Twoim tedy najwyższym majestatem, upadłszy na twarze, korząc się w prochu ziemi, grzechy nasze, przez które na gniew Twój sprawiedliwie zasłużyliśmy, ze łzami wyznajemy i sercem skruszonemu odpuszczenia błagamy. Ty jesteś Ojcem miłosierdzia, Ty nie chcesz śmierci grzesznych, ale owszem aby się nawrócili i żyli. Wejrzyj litościwie na utrapienie i uciski nasze, wysłuchaj wzdychania sere naszych, nie podawaj nas na zatracenie, wstrzymaj zuchwałą rękę nieprzyjaciół naszych, wytężoną ku poniżeniu Wiary świętej katolickiej i ujarzmieniu strapionej nieszczęśliwej Ojczyzny naszej. Tobie o Boże, wiadome są najlepiej wszystkie myśli i serca skrytości, Ty wiesz, o Boże! że nic w sile, nic w mocy, lecz samem miłosierdziu Twojem pokładamy nadzieję. Spraw o Panie! niech nie tryumfują w nieprawościach swoich nieprzyjaciele Kościoła katolickiego i ludu Twego. Obacz, Panie! jak na nas nastają, aby Twoje dziedzictwo wygubili, a nam żywot, wolność i wszystkie dobra odjęli. Nie oddawaj Panie nas i tę Rzeczpospolitą polską w niewolę nieprzyjaciołom Imienia Twego świętego. Oni o cześć Imienia Twego, o Twoją chwałę, o zbawienie dusz ludzkich niedbają, ale usta Ciebie chwalące zatłumić i nieustającą Ołtarza Przenajświętszego Ofiarę w Ojczyznie naszej znieść usiłują. Przepuść Panie, przepuść ludowi Twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki, a te plagi od nas oddal, abyśmy nie zginęli. Wysłuchaj nas, o Najmiłosierniejszy Boże, przez krew Zbawiciela naszego z Ran Jego przenajświętszych na okup ludu Twego wylaną, błagamy Ciebie o litość nad nami. O Jezu! Zbawicielu nasz, zmiłuj się przez przyczynę Najświętszej Matki Twojej, Królowej Korony Polskiej i Świętych naszych Patronów; św. Stanisławie, św. Kazimierzu, bądźcie naszą obroną i mocą, ubłagajcie miłosierdzie Pańskie nad nami. Zmiłuj się Panie, zmiłuj się nad nami Ojcze Niebieski, pobłogosław nas. Amen.