Monna Lisa Gioconda

<<< Dane tekstu >>>
Autor Przecław Smolik
Tytuł Monna Lisa Gioconda
Pochodzenie Po drodze
Wydawca G. Gebethner i Sp.
Data wyd. 1909
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków, Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


MONNA LISA GIOCONDA.

Dzień upalny. W dziedzińca zacisznego chłodzie
Monna Lisa mistrzowi da Vinci pozuje.
Wodotrysku kaskada pieśń stłumioną snuje,
nad sadzawką przegląda się Narcyz we wodzie;

lilij grzędy, storczyków; w klombach sztywne tuje
stoją ciche i smętne, — z portykiem w pół-zgodzie
marmurowym, — jak mniszki w milczącym pochodzie.
Nad dziedzińcem wian białych gołębi wiruje.

Dzwoni harfa, wtórując słodkim trelom fletni.
Na ramieniu Madonny błyszczą łzawe oczy
i dłoń biała i smukła pieści głowę łani.

Twarz Giocondy rozjaśnia uśmiech, niby letni
słońca promień, co z górnych rodzi się przeźroczy.
Mistrz i słodka Madonna w tym blasku skąpani.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Przecław Smolik.