Nędza (Belmont, 1900)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Leo Belmont
Tytuł Nędza
Pochodzenie Rymy i Rytmy. Tom I
cykl Idee i fantazyje
Wydawca Jan Fiszer
Data wyd. 1900
Druk Warszawska Drukarnia i Litografja
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Nędza.

Nędza — dusi się w kącie wychudła i blada,
Wstrętnym łachmanem dziecię wesela odpędza,
Jękiem głuchym natrętnie przechodnia napada,
Dłoń kościstą wyciąga i skarży się — nędza!

Nędza — kładzie się z śmiechem pijanym w rynsztoku,
W szatach jaskrawych rozrzutną rozpustę dopędza,
Nóż porywa z wściekłością, palącą się w oku,
Cichym szeptem modlitwy odzywa się — nędza!

Nędza — kona na słomie, samotna rozpacza,
Dnie jednostajne w celi więziennej przepędza,
Wzrokiem błędnym, bezmyślnym dokoła zatacza,
Zdań kawałki bełkoce i miota się — nędza!


Nędza — tłumy zabawia udanym humorem,
Stryczkiem gardło swe ściąga, chichocząc, jak jędza,
Kłamiąc dumnie fałszywym dostatku pozorem,
W ciszy głodem przymiera, nie skarżąc się — nędza!

Nędza… kąpie się w złocie i w uciech powodzi,
Wzruszeń sobie niemiłych oględnie oszczędza,
Zimna obok ludzkiego cierpienia przechodzi:
Nędza serca — zgnilizną świecąca się nędza!



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leopold Blumental.