Na chlubnego (Bywszy u senatora znacznego...)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wacław Potocki
Tytuł Na chlubnego
Pochodzenie Ogród fraszek
Redaktor Aleksander Brückner
Wydawca Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wyd. 1907
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tom I
Indeks stron
Na chlubnego.[1]

Bywszy u senatora znacznego z wizytą,
Po wzajemnym ofercie, w rzecz się pospolitą,

W przyszły sejm, jakie z Turki stanęły traktaty,
Wdamy, że też nakoniec przyszło do prywaty.
Słysząc go w pewnym akcie, że grzeczny, że mowca,        5
Że będzie miał pociechę, chwalę mu synowca.
Aż ow: Jakaż też była sentencya czyja,
Wierzę, że wszyscy rzekli: nie ujdzie ten stryja.
Tak, odpowiem, mówili, grzecznyć daj go katu,
Tak zawsze jabłko padnie blizko swego sniatu.        10






  1. (A. F+. F+.)





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.