Na kopie siana, leżałem z rana
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Na kopie siana, leżałem z rana |
Pochodzenie | Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych |
Redaktor | Karol Miarka |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1904 |
Miejsce wyd. | Mikołów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały dział I |
Indeks stron |
Na kopie siana, leżałem z rana, * Ja, Wojtek, Maciek i Kuba; * Drzymałem mile, Przy dobrej chwile, * Wej Bartos woła: ach, zguba! * Kochany Wojciechu! Bierz się do pospiechu; * Owo coś z nieba wielkiego, * Jak góra, by chmura, Na dół się toczy, * Błyszczy się przedziwnie, Aż bolą oczy. * Oj, oj, oj, wstawajcie, * Prędko uciekajcie, Coś złego.
Budziłem dobrze, kijem po żebrze * Macka i Kubę śpiącego; * Wstań miły szwagrze! coś Bartek gawrze; * Pójdźmyno wszyscy do niego: * Czego tam on ryczy, jako na basicy, * Tak grubo wrzeszczy na dole. * Biegliśmy wszyscy trzej prędko po roli, * Maciek padł i krzyczy : głowa mnie boli; * Jak boli, tak boli, weźże mnie powoli * Mój Kuba.
Leży na polu, z wielkiego bólu, * Stękać już Maciek nie może; * Ratujcie prosi, głowę podnosi, * Alić go Kuba wspomoże; * Wciągnął go do budy, położywszy dudy, * Głowę on emu obwinął. * A skoro to ujrzał Tomek przy domie, * Biegł prędko do budy, on leży w słomie; * Trochę go poruszył i słomą popruszył, * I wyszedł.
Gdy tak stoimy, wspólnie radzimy,* Chrystus się z Panny narodził: * Anieli grają, wdzięcznie śpiewają, * Aże się Maciek obudził; * Wesoła nowina, Panna rodzi Syna * W stajni, w miasteczku Betleem; * Weź Kuba barana, ja koszyk gruszek; * A ty weź Michale masła garnuszek, * I baryłkę wina, by się ta
Dziecina * Cieszyła.
A ty zaś Rochu, pięknego grochu * Weźmij na plecy z pół wora; * Pod jednym dachem mieszkasz ze Stachem, * Daj Mu tłustego kaczora; * Niech weźmie w kobielę, będzie na niedzielę; * Terazże idźmy wraz wszyscy * Oglądać na ziemi to Boże Ciało, * Co się dla nas ludzi zbawieniem stało; * Już tam są Anieli, bośmy ich widzieli * Na szopie.
Ty Tomku brachu, bądźże bez strachu, * Chociaż tam jest Józef stary; * Za wszystkiej gadaj, ofiary składaj, * Boś ty był w szkołach u fary; * A my naokoło, zagramy wesoło * Temu Dziecięciu małemu: * Sol fa mi, ut re dum, ra ra ra, Panie, * Dajemyć podarki, jak kogo stanie; * Przyjmij nas w tej sprawie, daj niebo łaskawie, * Daj! Amen.