Na lipę (Przypatrz się gościu!..., 1919)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Na lipę |
Pochodzenie | Klejnoty poezji staropolskiej |
Redaktor | Gustaw Bolesław Baumfeld |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie |
Data wyd. | 1919 |
Druk | Drukarnia Naukowa |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cała antologia |
Indeks stron |
JAN KOCHANOWSKI.
NA LIPĘ.
(z „FRASZEK“).
Przypatrz sie, gościu, jako on list mój zielony (Około 1570.)[1]
|
- ↑ Na lipę. O „Fraszkach“ Kochanowskiego patrz: wyżej. Żartobliwa fraszka, w której dobry smak prawdziwego poety wypowiada się odrazą do lichych poezji. Jak wiadomo, Kochanowski miał licznych naśladowców (zwłaszcza, o ile chodzi o „Treny“). Pogardę dla lichego „wierszoróbstwa“ spotyka się wśród poezji staropolskiej wcale często; porównaj w niniejszej antologji: str. 271 i 281. W fraszce Koch. charakterystyczny jest jeszcze szczegół, że swojej ukochanej lipie zwierza niejako złe i dobre w swem życiu (patrz: „Na lipę“, str. 180).
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.