Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich/Romuald Theodorowicz

<<< Dane tekstu >>>
Autor Antoni Chołoniewski
Tytuł Romuald Theodorowicz
Pochodzenie Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich
Data wyd. 1898
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Romuald Theodorowicz.

Spóźniony cygan literacki. Długi, szczupły pan z małą głową. Twarz bardzo nerwowa, ciemne, wypukłe, wschodnie oczy, nos ormiański, sposób mówienia nosowy, akcent pokucki. Jest nietoperzem i śniadankiewiczem pierwszej sorty. Jego wydłużona nadmiernie, charakterystyczna postać, należy do typowych zjawisk w pobliżu głównych sklepów korzennych i na bruku ulicy Karola Ludwika, gdzie kursuje głównie pomiędzy Szkowronem a administracyą Gazety Narodowej. Z zawodu jest prawnikiem, z zamiłowania humorystą, jednym z najbardziej utalentowanych w Galicyi. Przez długi czas pisywał doskonałe feljetony tygodniowe, podznaczane literami R. T., które jeden z rywali na polu humorystyki wytłómaczył złośliwie jako: Risum teneatis. Osobno wydał w książce pt. „Przez barwne szkiełka“ zbiór drobniutkich, piórkiem robionych obrazków z życia, odznaczających się szczerym humorem i werwą pisarską. Szkoda, że prawdziwy ten talent rozprasza się i marnuje, tem bardziej, że w robocie jego zdarza się nierzadko rozmach, przypominający najlepsze czasy twórczości Lama. Na świat spogląda Theodorowicz przez bardzo barwne szkiełka. Lubi szampana i atmosferę knajpki. Zawsze roztargniony. Równocześnie rozmawia o dziesięciu rzeczach i nim interlokutor zdąży dać mu odpowiedź na jedno pytanie, już jest zaskoczony drugiem. Zna po imieniu wszystkich chłopców w handelkach i cieszy się wśród nich kolosalną popularnością.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Chołoniewski.