O Janku Wędrowniczku (1924)/Owieczki
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O Janku Wędrowniczku |
Wydawca | Wydawnictwo M. Arcta |
Data wyd. | 1924 |
Druk | Drukarnia M. Arcta |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Owieczki.
Niedaleko ponad rzeką —
Na wsi wszystko niedaleko —
Spotkał mały nasz wędrowiec
Pasące się stadko owiec.
Z siwą wełną owca stara,
Dwóch baranków śliczna para
I jagniątko, co nieboże
Jeszcze samo stać nie może!
Owce pasła Zośka mała,
Co już dawno Janka znała,
Więc przemówi: — „Jeśli łaska,
Niech baranki Jaś pogłaska!
Niech się wcale Jaś nie boi!
To jest Burek, co tu stoi”.
— „A nie gryzie, jak przyjść blisko?”
— „Ej, nie! To jest dobre psisko!”
— „A owieczka nie uciecze?”
— „Nie, łaskawa!” — Zośka rzecze.
— „Baź!... Baziuchna!” — woła Janek. —
„Przyjdź-że kiedy choć na ganek,
To jagniątku narwę trawki
I pokażę ci zabawki!”
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.