Oczy na skrzydłach (1926)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Oczy na skrzydłach |
Pochodzenie | Pocałunki |
Wydawca | Księgarnia F. Hoesicka |
Data wyd. | 1926 |
Druk | „Rola” J. Buriana |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
OCZY NA SKRZYDŁACH
1
Ćmy srebrne ślepe i ciche lecą w ogniste sidła,
nie widzą złotego ciernia, który się chwiejnie żarzy.
Lecz czemu ja wpadłam w ogień, czemu spaliłam skrzydła?
Widać mam oczy na skrzydłach zamiast je mieć na twarzy...
2
Oczy na skrzydłach nie widzą choć są otwarte szeroko,
Tęczowe oczy na skrzydłach nie wiedzą, gdzie lecieć trzeba.
I zawsze zmylą drogę. Bo na cóż skrzydłom oko?
Wpatrzy się ślepo w błysk świecy i myśli, że leci do nieba.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.