Oda II, 10 (Horacy, tłum. Siemieński, 1916)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Do Licyniusza
Pochodzenie Ody Horacyusza
Wydawca Karol Sechorz
Data wyd. 1916
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Lucjan Siemieński
Tytuł orygin. Rectius vives
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO LICYNIUSZA MURENY.
X.
Rectius vives, Licini, neque altum

Chcesz żyć najlepiej, nie leć na przygody
O mój Licyni, w ocean szeroki;
Ni brzegiem płynąc, nie myśl, że od szkody
Uchronisz nawy swej boki.

Kto złotą mierność kocha, średnim torem
Pójdzie on w życiu; ani się oswoi
Z brudną lepianką, ni stęskni za dworem,
O jego przepych nie stoi.

Im wyższa sosna, tem w nią silniej burze
Uderzać lubią; wieża im się hardziej
Wspina, tem prędzej runie — a na górze
Pioruny biją najbardziej.

Mędrzec w dniach błogich nieszczęść się obawia,
A w czarnej doli lepszą przyszłość roi;
Ten Bóg, co zimę zsyła, ten odnawia
Świat wiosną i kwieciem stroi.


Złe nie trwa wiecznie; cierpienia przebolą;
Nie zawsze w łuku napięta cięciwa,
Milczące Muzy, niekiedy Apollo
Dźwiękiem cytary wyzywa.

Gdy cię przeciwny los ściga okropnie,
Hartem swej duszy możesz mu urągać —
A gdy wiatr dobry wciąż sprzyja — roztropnie
Umiej twe żagle pościągać.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Horacy i tłumacza: Lucjan Siemieński.