Oda IV, 13 (Horacy, tłum. Siemieński, 1916)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Horacy
Tytuł Do Licy
Pochodzenie Ody Horacyusza
Wydawca Karol Sechorz
Data wyd. 1916
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Lucjan Siemieński
Tytuł orygin. Audivere, Lice
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO LICY.
XIII.
Audivere Lyce, Di mea vota.

Bóg mię wysłuchał — wysłuchał o Lice!
Zestarzałaś się — a udajesz młódkę;
Bezwstydnie pełne wytrząsasz szklanice,
I stroisz minki słodziutkie.

Ochrzypłym głosem nie złowisz Amora,
On na zaklęcia twoje niewzruszony,
Woli ssać wonie ustek i kędziora
Chii, śpiewaczki uczonej.

Srogi, w lot mija strupieszałe dęby,
Więc i twarzyczkę twoją, zmarszczków pełną,
I te pożółkłe, chwiejące się zęby,
I łeb ze siwą już wełną.

Pięknej przeszłości nie wróci dla ciebie
Ni blask klejnotów, ni szkarłat koiski;
Czas nie powraca tego, co zagrzebie
W swe kronikarskie zapiski.


Kędyż uroda, kędy tchnący czarem
Puszek młodości? Cóżeś w spadku wzięła
Po tej, co wrzała niegdyś serca żarem,
Co i mnie nawet zajęła?

Tuż po Cynarze ty miałaś pierwszeństwo,
Mając i kształty i liczko milutkie —
Lecz niezbłagane losu okrucieństwo
Dało Cynarze dni krótkie.

Ty za to długo pożyjesz, jak wrona,
By wszyscy twoi dawni wielbiciele
Mogli z szyderstwem wzruszając ramiona
Widzieć pochodnię w popiele.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Horacy i tłumacza: Lucjan Siemieński.