Odwrócone światło/ekosfera obrzynków

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tymoteusz Karpowicz
Tytuł Odwrócone światło
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1972
Druk Wrocławska Drukarnia Kartograficzna
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron








kopia artystyczna

DZIEŃ CORAZ KRÓTSZY

(na przekonanie)

już co siódmy widok krótszy jest o tydzień
krótszy też miecz hamleta w krajobrazie
zbrodni królewskich krótsza co siódma ofelia
w liliach środowych w niedzielę i to po połowie
dzielonych między wodą a tą unoszoną dziś na trzy pas
na siedem krótko nadchodzi fortynbras jeszcze krócej
duch ojca mówi za murami strach obcina kołnierz
odstający od szyi prędziutko nagle co się ukazuje
że zbrodniarz wlał do ucha tylko pięć kropel nie
siedem
co śmierć zrobiło słyszalną uczciwą nie skrytą
za długi tydzień życia z kartek na złuszczenie
jak poloniusz skracaj się słyszy za kusą kotarą

hamlet wyciąga nogi miecz wyciąga wyciąga ofelię
wyciąga fortynbrasa strach wyciąga i wyciąga krople
i kalendarz wyciąga i śmierć zakucniętą za włosy
chwyta próbuje napiąć wyżej by widzieli
ci za murami jej kucki ale słońce coś na palcach
pokazuje tak małych że hamlet przechyla się widzi
a na środku oka z miedzi leży
już tylko trąbka do wewnątrz zwinięta

oryginał

EKOSFERA OBRZYNKÓW




 

kalka logiczna

PRAWO TRANSPOZYCJI ZŁOŻONEJ
nieprzechodnia nasza szubienica
już tylko psy wiesza na pamięci
i pod sierść zagląda czy
sfajdana na dokładność
robota a z nią chodzić
po prośbie nie nadaje się
wisielczy kapelusz