Ogród życia (Zbierzchowski)/Gdy cię nie widzę

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Gdy cię nie widzę...
Pochodzenie Ogród życia
Wydawca Księgarnia Polska Bernard Połoniecki
Data wyd. 1935
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

GDY CIĘ NIE WIDZĘ...



Gdy cię nie widzę, gdyś odemnie zdala,
Gdy przy rozstaniu zatrzaśnie się brama,
Tęsknota światło w mej duszy zapala
I odnajduję w niej skarby Sezama.
 
Djamenty uczuć czyste i bez skazy,
Rubiny pragnień krwawe i płomienne,
Słowa — szmaragdy i słowa — topazy
I z pereł — wyznań różańce bezcenne.

I zdaje mi się, że gdy znów uklęknę
Przed tobą, wtedy drżącemi wargami
Wyznam ci rzeczy tak przedziwne piękne,
Jak w Salomona „Pieśń nad pieśniami“.

Lecz skoro stanę przed twojem obliczem,
Lecz skoro spojrzę w twoje oczy jasne,
Słów nie znajduję i mówię o niczem,
I jak na wietrze lampa cicho gasnę.

I te uczucia gorące i żywe,
Gdy tylko przejdą moich ust zagrodę,
Są jak klejnoty liche i fałszywe,
Jakby straciły swój blask i swą wodę.

Więc znów jak ślimak chowam się w ukryciu
Że swoją duszą i skarbami swemi
I wiem, że nigdy nie dowiesz się w życiu,
Czem jesteś dla mnie na tej wielkiej ziemi.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.