Ogród życia (Zbierzchowski)/Latarnia morska
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Latarnia morska |
Pochodzenie | Ogród życia |
Wydawca | Księgarnia Polska Bernard Połoniecki |
Data wyd. | 1935 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
LATARNIA MORSKA
Gdy noc rozpuści swe czarne warkocze
I ciemność morze bezkresne ogarnie,
Nieprzeniknione przedzierają mrocze
Złotem błyskaniem nadmorskie latarnie.
Lecz pośród latarń na półwyspie wielu,
Wynurzających się z ciemności łona,
Jaśniej niż inne błyszczy ta na Helu,
Między morzami dwoma zawieszona.
Więc skoro burza wzruszy głąb odmętów
I wiatr zajęczy tak jak dzwon na trwogę,
Jest ocaleniem dla bark i okrętów,
Którym wskazuje do przystani drogę.
A stary sternik, który w długie noce
Sterczy przy kole bez zmrużenia powiek,
Gdy mu jej światło z dali zamigoce,
Wie, że prócz niego czuwa drugi człowiek.
Jak często w życiu, gdy się człowiek marni
I już zawisa nad brzegiem otchłani,
Brak mu w ciemności tej dobrej latarni,
Wiodącej w spokój i szczęście przystani.