Ogród życia (Zbierzchowski)/List do Kornela
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | List do Kornela |
Pochodzenie | Ogród życia |
Wydawca | Księgarnia Polska Bernard Połoniecki |
Data wyd. | 1935 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
LIST DO KORNELA
Choć bez nazwiska i choć bez adresu
Wiem, że dopadnie cię ta serca karta,
Gdy od Krupówek uciekniesz na nartach
W tatrzańskie góry białe i bez kresu.
Bo gdy na wierchach, pod błękitu rzeką
Świat ci się w srebrnych śniegach wyogromni,
Coś me istnienie duszy twej przypomni,
Chociaż jesteśmy od siebie daleko.
Może ta cisza, co szczyty zalega,
Aby nie płoszyć cudnej bajki zimy,
Może te białe i najczystsze rymy,
Pisane twemi nartami na śniegach.
Może tęsknota ta niewytęskniona,
Twojej i mojej duszy siostra blada,
Może ta okiść śnieżna, co z drzew spada,
Jakgdyby moją myślą potrącona.
I wiem, że po tem wspólnoty odkryciu,
Której już żadne dymy nie zaprószą,
Tak się staniemy bliscy sobie duszą,
Jak nigdy dotąd nie byliśmy w życiu.