Ogród życia (Zbierzchowski)/Wieczorny śpiew pasieki

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Zbierzchowski
Tytuł Wieczorny śpiew pasieki
Pochodzenie Ogród życia
Wydawca Księgarnia Polska Bernard Połoniecki
Data wyd. 1935
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

WIECZORNY ŚPIEW PASIEKI



Z okien mej willi, oddanej w opiekę
Zadumie polan i zielonych lasów,
O każdej porze mych letnich wywczasów
Jakby na dłoni widzę mą pasiekę.

Na stoku góry, którą na trzech brzegach
Świerkowym murem okalają bory,
Pomalowane na różne kolory
Stoją me ule w dziesięciu szeregach.

Przez dzień, gdy pszczoły w podróżach bez końca
Zbierają nektar z leśnych ziół na łące,
Drzemią me ule ciche i milczące,
Skąpane w blaskach złocistego słońca.

Lecz gdy nadejdzie godzina wieczoru
I wszystkie pszczoły powrócą z daleka,
Śpiewa i dzwoni cała ma pasieka
Jakby na radość skończonego zbioru.

I chłonąc duszą pasieki harmonję
Po pewnej chwili rozróżniam zdumiony,
Że ul niebieski, żółty czy czerwony
Nie gra tak samo, lecz na innym tonie.

I zanim księżyc w obłoki się weśni
Słucha ma dusza jak pasieka śpiewa,
Słuchają kwiaty i słuchają drzewa
Tej wiekuistej, wieczorowej pieśni.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Zbierzchowski.