Pani co chciała podołkiem Jastrząba umorzić

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł Pani co chciała podołkiem Jastrząba umorzić
Pochodzenie „Figliki“
wydanie z r. 1574
Wydawca Wiktor Wittyg
Data wyd. reprint 1905
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
 

Páni co chciałá podołkiem Jáſtrząbá umorzić.

JAſtrząbá miał mieſzcżánin, ná niewiáſtę kwielił,
A pop co też tám bywał, cżerwoney twarzy był.
Potym ią náucżyli, chceſzli byś go zbyłá,
Zdechnie káżdy gdybyś nań podołek odkryłá.
Páni wznieſie podołek, á Jáſtrząb wnet z grzędy,
Popadł, mnimał by Rokoſz, iuż dáley nie kędy.
Pop przybieży rátować, on go drugą nogą,
Pan potym przypadł s kijem, ten iuż s trzecią trwogą.



 

Pani co chciała podołkiem Jastrząba umorzić.

JAstrząba miał mieszczanin, na niewiastę kwielił,
A pop co też tam bywał, czerwoney twarzy był.
Potym ią nauczyli, chceszli byś go zbyła,
Zdechnie każdy gdybyś nań podołek odkryła.
Pani wzniesie podołek, a Jastrząb wnet z grzędy,
Popadł, mnimał by Rokosz, iuż daley nie kędy.
Pop przybieży ratować, on go drugą nogą,
Pan potym przypadł s kijem, ten iuż s trzecią trwogą.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.