Pastérz i Charon
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pastérz i Charon |
Pochodzenie | Poezye Alexandra Chodźki |
Data wyd. | 1833 |
Druk | Nowa Drukarnia Pompejusza i Spółki |
Miejsce wyd. | Poznań |
Tłumacz | Aleksander Chodźko |
Pochodzenie oryginalne | Chants populaires de la Grèce moderne |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
Piękny Lewenti z wierzchu gór.
Spuszczał się na rozłogi,
W górach, gdzie głucho szumiał las,
Charon zły stał u drogi.
„Stój, stój Lewenti, dokąd? skąd?“
— „Trzodę mą pasłem w górach,
„Spieszę na obiad w domek mój,
Spieszę na orlich piórach.“
— „A ja tu duszę twoję wziąść
Z rozkazu Boga dążę.”
„Pozwól mi jeszcze, pozwól żyć,
Tyle tnię z życiem
„Młodą mam żonę, ah! wzór żon,
Pierwsze przy piersiach dziécie;
Wdowę s siérotą moja śmierć
Samych zostawi w świecie!”
Charon niewidzi rzewnych łez,
Charon tych próśb nie słucha.
„Chodź, chodź więc Bożku, spróbuj sił,
Darmo nie oddam ducha.”
Więc się ujęli obaj w pół,
Obaj się złamać pragną;
Równa w nich zręczność, równa moc,
Zegna się, przegną, nagną.
I tak walczyli cały dzień;
Ale w godzinę szarą
Zawył okropnie w górach wiatr,
Zabił pastérza Charon!