Pegaz (Rydel)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pegaz |
Pochodzenie | Mitologie |
Wydawca | Księgarnia D. E. Friedleina E. Wende Sp. |
Data wyd. | 1901 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Poczuł na sobie jeźdźca — wytęża do góry
Skrzydła grające blaskiem stubarwnego pierza,
Leci, z ogromnym szumem błękity przemierza,
Krąg tęczowy lotnemi zataczając pióry.
A jeździec — pieśniarz młody — niesiony w lazury,
Spiewa i w srebrne struny do wtóru uderza
I pieśń cudowna płynie w słoneczne bezbrzeża
Dźwięczna, jak sfer nadgwiezdnych harmonijne chóry...
Tam — gdzieś w dole, na łanach strudzeni żniwiarze
Prostują się, podnoszą uznojone twarze,
Potężnej pieśni w niemym słuchają zachwycie:
Oni — zawsze nad niską pochyleni glebą,
Wzrok przesłoniwszy ręką, patrzą teraz w niebo
I duszą zatonęli na chwilę w błękicie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucjan Rydel.