[8]OJCZYZNA.
(Z poematu „Pieśń Ostatniego Minstrela“)
Żyje gdzie człek tak martwej duszy,
Że go Ojczyzna nie poruszy?
Że nie zawoła: „To rodzony
Kraj mój“? Że serce mu nie płonie,
Gdy na rodzinnym swym zagonie
Stanął rzuciwszy cudze strony?
Jeśli gdzie żyje dusza taka,
Nie dla niej będzie pieśń śpiewaka!
Wszelkie tytuły tego człeka,
Dumne nazwisko, bogactw rzeka,
Ogromna władza, skarb bez granic,
To wszystko będzie całkiem na nic,
[9]
Jeżeli tem samolub włada.
Nędzarz, swe imię wnet postrada,
Umrze podwójnie, prochem będzie,
Z którego powstał na obrzędzie
Nikt mu pogrzebnym nie zanuci,
Żaden się k’niemu żal nie zwróci.
O Kaledonjo, groźna, dzika,
Ty matko piewcy-pacholika,
Ty kraju rzek i gór i wrzosów,
Kraju mych ojców!... Od twych losów
Któż mnie oderwie? Czyjeż ręce
Stargają węzły te dziecięce,
Co tak mnie łączą z twemi brzegi.
Dziś, gdy rozważam spraw szeregi
Dobrze mi znanych, kiedy o tem
Myślę, co było, a z powrotem
Już mnie nie spotka, mymi druhy
Są li twe rzeki, bór twój głuchy:
Najbardziej je też kocham, zda się,
W zła największego gorzkim czasie...
Niech nad Yarrovu rzeką chodzę,
Choć opuściły mnie tu wodze;
Niech mnie Ettriku wiew ogarnie,
Choć lica moje zwiędły marnie;
Niech u Tewiotu spocznę Ściany!
Choć bard tu jestem zapomniany,
Tutaj chcę wydać dech znękany.