Pieczywo domowe/Brjosze francuskie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pieczywo domowe |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
28. Brjosze francuskie. Ogrzać nieco dwie szklanki śmietanki, rozprowadzić w niej 3 deka drożdży i tyle mąki, aby ciasto było rzadkawe; postawić ten rozczyn, przykryty, w cieple, aby podrósł. Gdy dobrze podrośnie, wlać filiżankę sklarowanego masła, sześć żółtek, ubitych do białości z filiżanką cukru, i tyle mąki, aby po doskonałem wyrobieniu można było robić bułeczki; dla zapachu dodać gorzkich migdałów utłuczonych, skórki cytrynowej, otartej na tarce, lub utłuczonej wanilji. Dać podrosnąć powtórnie. Robić bułeczki, rozmiaru małego jabłuszka; gdy podrosną na blasze, posmarować żółtkiem, nadciąć na krzyż ostrym nożem i upiec w średnio gorącym piecu. Po wyjęciu z pieca posypać obficie cukrem, utłuczonym z wanilją. Inny kształt daje się brjoszom w sposób następujący: ile mamy bułeczek, tyle małych kawałków ciasta formujemy w kształt gołębiego jajka. W środku każdej bułeczki robimy otwór i wkładamy jajko z ciasta cieńszym końcem. Po należytem wyrośnięciu bułeczek, smarujemy je jajkiem, jak zwykle, a po upieczeniu posypujemy cukrem, utłuczonym z wanilją.