Piekarnia i cukiernia/Chleb wiejski pławiony
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Piekarnia i cukiernia |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1908 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
8 funtów mąki, pół na pół żytnia i pszenna, 2 kwarty wody, 4 łuty drożdży, 4 łuty soli. Drożdże rozpuścić w 1 kwarcie letniej wody i zrobić rozczyn, uważając, aby nie był za gęsty; gdy podrośnie, dodać znów kwartę letniej wody, w której rozpuścić 4 łuty soli, trochę kminku lub czarnuszki i dobrze wyrabiać rozczyn, dosypując resztę mąki, postawić do wyrośnięcia; potem ciasto krajać na równe części, urabiać równe bochenki, a gdy wszystkie ukulane, włożyć je w przygotowaną już szeroką wanienkę lub balię z gorącą wodą, w której niech się pławią, aż wszystkie spłyną pod wierzch, wtenczas wyjmować na łopaty, posypane mąką lub otrębami pszennemi, a posmarowawszy jeszcze wodą gorącą lub jajkiem z wodą, kłaść do pieca, który pierwej zlać wewnątrz wodą, aby wywołać parę. (Patrz rozdział wstępny). Przed samem wyjęciem, chleb jeszcze raz posmarować wodą dla nadania połysku i jeszcze na 5 minut wsadzić do pieca. Taki chleb można nawet piec w bardzo gorącym piecu w kuchni.