Pierwsza droga miłości

<<< Dane tekstu >>>
Autor Robert Browning
Tytuł Pierwsza droga miłości
Pochodzenie Utwory poetyckie
Wydawca Spółdzielnia Wydawnicza „Książka”
Data wyd. 1946
Druk Zakłady Graficzne „Książka”
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Lucjan Szenwald
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROBERT BROWNING
Pierwsza droga miłości
I

Zbierałem pęki róż przez cały lipiec.
Dzisiaj oberwę płatki i rozsypię
Po drodze, która wiedzie do mojego domu o srebrnych okapach.
Czy przejdzie tędy Maria? Czy zwabi ją zapach?
Niestety, idzie lasem. Nie szkodaż kwiatów czasem?
Nie szkodą! Przecież mogła iść wśród kwietnych pasem.


II

Od roku wprawiam się i o tym marzę,
Żeby nauczyć się grać na gitarze.
Dzisiaj podkradnę się pod okno Marii!
Ach! Maria nie chce słuchać mojej arii?
Gitarę zawieszam na drzewie. Strun nie rwę w bezsilnym gniewie.
Cóż z tego? Przecież mogła usnąć przy moim śpiewie.


III

Kochać uczyłem się przez całe życie.
Dzisiaj wypadnie mi stanąć na szczycie
I wypowiedzieć wszystko: Raj czy Piekło?
Ach, z rąk mi niebo promienne uciekło!

Kto chce, niechaj narzeka. Mnie zostaje radość Człowieka.
Wiem, jakie szczęście tych, którzy wejdą do Raju czeka.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Robert Browning i tłumacza: Lucjan Szenwald.