Pijaństwo (Tuwim, 1919)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Tuwim
Tytuł Pijaństwo
Pochodzenie Pro Arte: pismo młodzieży akademickiej
R. 5, 1919 nr 5
Redaktor Władysław Zawistowski
Wydawca Władysław Zawistowski
Data wyd. 1919
Druk Tłocznia L. Bogusławskiego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Pijaństwo.

 
Bladzi i zrozpaczeni, bełkocąc, siedzieli,
Aż ich w twarze trzepnęła krzykliwa przygrywka.
Pijany lśnił — i dusił tłustą mdłość w gardzieli,
O małym malusieńkim wyła stara dziwka.

Tak... On wie, co to znaczy... To ciszej, to głośniej
Przez te drzwi otwierane wpadała ulica,
Już było tak okropnie! I coraz nieznośniej
Skandowała mu w piersi męcząca czkawica.
 
Zapomnieli. Nie wiedzą. Nie znają się z nikim.
Tak niedobrze... tak biało kręcą im się mózgi...
Jak tam dojść? Tam — za ścianę... Tam w wysiłku dzikim
Zaczną z ust tryumfalnie miotać ślizgie bluzgi!

Tam wyrzucą ze siebie przeklęte wnętrzności,
Oni, już konający, potwornie ciężarni,
Tam będą słodko szlochać z najtkliwszej wdzięczności,
Trzymając się oburącz płynącej latarni!

Potem w sen runą. W głowach będą im szumiały
Rojowiska skaczące, robaczywe łkanie...
Jak ciężkie kry, popłyną snów spłaszczonych zwały,
Zgroza głupstw pogmatwanych, bzdurstwa grube banie...

Juljan Tuwim.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.