Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie/Dziewięć groszy


Twardowski Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie • 154. Dziewięć groszy • Lucjan Siemieński Odmłodzenie się Twardowskiego
Twardowski Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie
154. Dziewięć groszy
Lucjan Siemieński
Odmłodzenie się Twardowskiego

Mieszkał w Bydgoszczy szlachcic polski, który piękny majątek osiągniony po przodkach zmarnowawszy, po kraju się włóczył. Przypadek sprowadził Twardowskiego do tegoż miasta. Z nim marnotrawca znajomość zawiera, stanu swojego się zwierza i aby go swą cudowną sztuką z niedostatku wydźwignął, prosi. Lituje się Twardowski, proszącemu daje radę, zalecając, iż od ścisłego jéj dopełnienia wszystko zależy. — Idź! — rzecze — i szukaj pustéj na ustroniu chaty i miawszy z sobą dziewięć pieniążków ani mniéj, ani więcéj, będziesz je bez ustanku liczył, powtarzając zawsze od jednego do dziewięciu i na odwrót od dziewięciu do jednego, aż dobrze dnieć zacznie. Strzeż się zaś najusilniéj pomyłki, boby to wszystko zepsuło. Strachów się żadnych nielękaj; bo ja cię zapewniam, iż te nic złego ci niezrobią. Gdy to dopełnisz, staniesz się bogatszym panem, niżeli byłeś i nigdy ci na pieniądzach zbywać niebędzie. — Słucha rady chudzina; znajduje pustą chatę, siada i natężoną myślą, aby się niepomylił, dziewięć groszy rachuje. Już dnieć miało, gdy czart w Twardowskiego postaci przed nim staje i czyby się niemylił? pyta. Ten odpowiada z radością, że nie. — Rachujże! — rzekł mu daléj — bo dzień niedaleko — i zniknął.
Chce nieborak liczyć, ale na czém stanął, niepamięta. Otóż po bogactwach! Wychodzi pełen rozpaczy; ale mu djabli drogę zastąpili. Od nich stłuczony i zbity, ledwie się biedak do miasta zaczołgał; a żałując swojego postępku, resztę życia pokucie poświęcił w mniszym kapturze i w bydgoskim klasztorze Reformatem został.