Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie/Kowal z Charklowéj
←Janoszczyk | Podania i legendy polskie, ruskie i litewskie 112. Kowal z Charklowéj Lucjan Siemieński |
Parobek z Łopuszny→ |
Raz w nocy zajechał przed kowala z Charklowéj jakiś powóz, sześcią dzikiémi końmi zaprzężony, w którym pan, ubrany po niemiecku, sam się powoził; widziano, jak ten powóz wyjechał z Dunajca. Ten pan zawoławszy tedy na kowala, kazał jednemu z koni przybić podkowę, która była ze złota; za co mu darował strzelbę, a sam popędził gościńcem. Odtąd z tego kowala stał się zawołany strzelec, bo nie tylko każdego zwierza zabije, ale nadto strzela zwierzęta i ptaki, jakich nawet i w kraju niema.