Podrzutek (Londyński, 1921)
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Podrzutek |
Pochodzenie | Frankowe szczęście i Podrzutek |
Wydawca | Księgarnia F. Korna |
Data wyd. | 1921 |
Druk | R. Olesiński, W. Merkel i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cała książeczka |
Indeks stron |
Pewnej matce rabusie porwali dziecko z kołyski i zamienili je na podrzutka, który miał wielką głowę i wyłupiaste oczy, a jadłby i pił bezustanku.
Zrozpaczona matka poszła do sąsiadki poprosić o radę.
Sąsiadka poradziła jej, ażeby zaniosła podrzutka do kuchni i posadziła go na blasze. Poczem, niech rozpali ogień i niech zacznie gotować wodę w kubeczkach na jaja. To rozśmieszy podrzutka, a gdy się zacznie śmiać, to już i po nim.
Matka zrobiła wszystko według rady sąsiadki, a gdy kubeczki od jajek z wodą stanęły na ogniu, podrzutek ozwał się:
„Jestem już tak stary,
Jak leśne poczwary.
A choć zwiedziłem nie jeden kraj,
Nikt nie gotował w kubeczkach jaj“.
I zaczął się śmiać z tego.
Gdy się tak śmieje, przyszło nagle mnóstwo rabusiów. Odnieśli matce jej rodzone dziecko i posadzili je na blasze, a podrzutka wzięli ze sobą.
I już po bajce.