Poeta i świat (Kraszewski, 1929)/Przedmowa autora

<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Ignacy Kraszewski
Tytuł Poeta i świat
Podtytuł Przedmowa Autora w zbiorowem wydaniu swych powieści
Pochodzenie Poeta i świat
Wydawca Księgarnia Wilhelma Zukerkandla
Data wyd. 1929
Miejsce wyd. Złoczów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
POETA i ŚWIAT.
(Przedmowa Autora w zbiorowem wydaniu swych powieści.)

Poeta i Świat, należący do najpierwszych prób autora — pisany był w latach 1837 — 1838, a drukowany w roku 1839 w Poznaniu. Zasłużenie czy nie, powieść ta była, można powiedzieć, wielce szczęśliwą. — Habent sua fata libelli. Wiodło się jej na świecie. Witano ją dobrem słowem i uznaniem. Hr. Aleksander Przeździecki wydał tłumaczenie francuskie w Paryżu w roku 1843. Wcześniej jeszcze Constant przełożył na niemieckie; a prócz tego tłumaczenia i przekładu Wurzbacha[1] jeszcze jedno znamy, pozostało w rękopiśmie. Polewoj tłumaczył na język rosyjski (1842), w dziesięć lat później F. P. Polak na czeski. Zrobił z niej dramat w r. 1863 Juljan Miłkowski. W polskim języku miała dwa wydania. Pod świeżem wrażeniem studjów uniwersyteckich i młodego żywota idei, pojęć, aspiracji, zwątpień i walk urodziły się te karty, noszące na sobie ślady tego, co naówczas w duszy się burzyło, nim lata powoli ukołysały wyobraźnię, myśli rozjaśniły, wątpliwości odjęły i wystudziły żary. — Nietylko w autorze samym wiek wywołał zmiany — nietylko zmienił się poeta — świat także wielce się zmienił. W ciągu tych lat blisko czterdziestu... społeczność ta dojrzała czy zgrzybiała, wystygła czy wykształciła się — nie wiem. To pewna, że nie jest tą, jakąśmy ją w owe czasy znali i z nią walczyli. Dlatego częstokroć i poeta ów wyda się anachronizmem i świat jakimś nie dzisiejszym... Nigdy może tak szybko nie zmieniły się pojęcia, uczucie, życia warunki, jak w ciągu tego czasu — w pół wieku ostatnim przeżyła społeczność — wieki... i gdy to piszemy, na młodem jej licu pełno już marszczek, brodawek, pleśni i narośli... Od roku 1830 po 1870 — wypróbowano tyle, tyle strawiono, jak (mutatis mutandis) — od końca XVI. do końca XVIII. wieku. Na co dawniej stulecia było potrzeba, dziś starczy lat dziesiątka... To też lecim do jakiegoś przesilenia groźnego, które — być bardzo może, zamknie na długo książki wszystkie, i po ugorze dopiero niwy literackiej (styl urzędowy)... nowem ją ziarnem zazieleni... My już tych żniw nie doczekamy. Valete...

J. I. Kraszewski

Drezno, lipiec 1871.








  1. Konstantin von Wurzbach utwory swe poetyczne ogłaszał pod pseudonimem W. Constant. (Przypisek redakcji „Biblioteki Powszechnej“.)





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Ignacy Kraszewski.