[215]V.
Dusza.
Cząstka wszechświata, pył i bytu nice —
— Jestem i nie jestem.
Iskra strząśniona w chaos przez gwiaździce —
— Jestem i nie jestem.
Fala pomiędzy brzegami wieczności,
Co się pod słońce pieni w błyskawice —
— Jestem i nie jestem.
Od perły wzięłam żądzę samotności,
Od ptaszych gardłek nut śpiewnych krynice —
— Jestem i nie jestem.
Od słońca żar mam, senność od miesiąca,
Wichrowem skrzydłem sięgam w gwiazd granice,
— Jestem i nie jestem.
Od gromu mam swój pęd, ulatam drżąca,
Błyskam i znikam — nim zewrzesz źrenice —
— Jestem i nie jestem.
[216]
Z motylich skrzydeł pył biorę i z róży,
Blask mi swój złoty — złote dają mszyce —
— Jestem i nie jestem.
W Dyogenesa latarni ja błyskam.
Życiem proroków strąconych wśród lwice —
— Jestem i nie jestem.
Ja — moc Tytanów, ja — uśmiechy Peri,
Ja — gniew szatana, ja — skruchy łzawice.
— Jestem i nie jestem.
Nad przepaściami błądzę — ognik lichy,
Śmiejąc się, płacząc i klnąc swą prawicę —
— Jestem i nie jestem.
Świat mnie w proch nieraz porzuca i w kały,
Przecież w błocie widne Chrysta lice —
— Jestem i nie jestem.